Kuloty czyli spódnico-spodnie, pojawiały się na wybiegach częściej lub rzadziej już od dekad, ostatnio Phebe Philo z Celine, poświęciła im więcej uwagi w 2012 roku ale gdzieś po drodze zepchnięto je do lamusa.
Aż tu nagle znów się pojawiają i powracają na salony. Jedni je kochają, drudzy nienawidzą.
A jak jest z Tobą?
Faktem jest, że nie jest to fason uniwersalny. Wskazany raczej dla wysokich kobiet, które nie obawiają się dodać sobie objętości w okolicach bioder. Zazwyczaj są odważne i nie przejmują się opinią innych. Nawet tych, którzy twierdzą, że to najgorszy fason w całej historii mody.
Fajnie sprawdzają się w stylizacji sportowej ale równie dobrze nadają się do tej bardziej eleganckiej propozycji.
Spójrzmy na kilka przykładów.
- Super szykowna i wytworna stylizacja. I to za sprawą kulotów. Kto by pomyślał?
Fot: Pinterest
2. Kuloty w stylu street style to najczęściej spotykana propozycja na ulicach naszego kraju. To również ta forma, która podoba się i mnie najbardziej. Ale u innych. Ja wybieram trampki i wygodę.
Fot: Pinterest
3. Najbardziej casualowa wersja po którą chętnie sięgam i ja.
Fot: Pinterest
Fot: Pinterest