Badania pokazują, że już po pierwszym tygodniu stycznia nasze plany i postanowienia znikają, entuzjazm nas opuszcza a marzenia rozmywają się w codzienności.
Dlaczego tak się dzieje?
Ulegamy magii nowego roku, daty, która kojarzy nam się z początkiem wszystkiego. Strzelają fajerwerki, wierzymy, że zaczyna się nowy, lepszy rok, przepełnia nas nadzieja i z chęcią stawiamy nowe cele. Niestety już po kilku dniach wracamy do codzienności a nasze postanowienia nie wydają się już takie ważne.
Co zrobić, aby realizować postanowienia i cele?
Po pierwsze dokładnie określ czego chcesz
Żyjemy w pięknych czasach. Czasach wielu możliwości, samorealizacji, wolności i kreatywności. To ma niestety swoje minusy. Jednym z nich jest brak koncentracji na jednym pomyśle czy celu. Zabieramy się za realizację jednego zadania a z tyłu głowy mamy już kolejny pomysł i kolejny. Siadamy do rozpisania planu działania jednego projektu a obok zapisujemy już kolejne w efekcie nie kończąc pierwszego. Dlatego warto skoncentrować się na jednym pomyśle, doprowadzić go do końca i zabrać się za kolejny.
Poświęć przynajmniej 3 godziny dziennie na realizację swojego celu
Pomyślisz – trzy godziny? Przecież to niewiele. Badania pokazują, że, aby stworzyć cokolwiek wartościowego każdego dnia, należy poświęcić przynajmniej 3 godziny longiem na dane zagadnienie, aby mogło powstać coś wartościowego. Trzy godziny to niewiele? Tymczasem, gdy przeanalizujesz swój dzień, to okaże się, że to naprawdę dużo. Pomiędzy spotkaniami i innymi obowiązkami wygenerować trzy godziny, godzina po godzinie na wykonanie zadania to naprawdę bardzo dużo.
Wybierz odpowiednią porę na pracę
Z samego rana nasz umysł jest najbardziej produktywny. To właśnie między godziną 8.00 a 11.00 jest najbardziej otwarty i kreatywny. Tymczasem o godzinie 8.00 często jesteśmy w drodze do biura. Zaczynamy pracę o 9.00 od kawy, rozmów w kuchni i zaraz robi się 10.30. Wtedy siadamy do pracy przekonani, że ta energia nie opuści nas przez cały dzień. Jednak już koło godziny 11.00 energia zaczyna spadać. Potem idziemy na lunch i tak naprawdę zaczynamy odliczać godziny do końca pracy. Dlatego warto porządnie wykorzystać najlepsze godziny aktywności na najważniejszą pracę nad ważnym projektem.
Doceń i wykorzystaj nawet pół godziny
Pół godziny to niewiele i dlatego często jeśli mamy choćby tyle na wykonanie jakiegoś zadania, to z niego rezygnujemy twierdząc, że to na nic nie starczy. Tymczasem okazuje się, że umysł mając tak bardzo ograniczony czas potrafi go świetnie wykorzystać. Dlatego nie rezygnuj z pracy nad swoim celem nawet jeśli masz tylko pół godziny dziennie, bo wtedy naprawdę możesz wytężyć umysł, skumulować wszystkie siły, aby zrobić kolejny krok do przodu.
Pracuj systematycznie
Choćby te pół godziny dziennie a najlepiej trzy, ale codziennie i systematycznie. Jeśli myślisz, że siądziesz jednego dnia na 12 godzin i wszystko zrobisz, to może się okazać, że nie dasz rady. No bo wyobraź sobie, że chcesz umięśnić swoje ciało za jednym wyjściem na siłownię na dziesięć godzin. Nic z tego. Osiągniesz ten cel pracując systematycznie każdego dnia.
Ciekawostka: czy wiesz, że praca przez 20 minut nad czymkolwiek np. nauka gry na gitarze czy na saksofonie sprawi, że po miesiącu będziesz amatorem?
Jak pracujesz, to pracuj uczciwie, gdy odpoczywasz, to odpoczywaj uczciwie
Wiesz o czym mówię? Chodzi o to, że jeśli poświęcasz te trzy godziny dziennie na pracę, to zrób to dobrze. Bez wchodzenia na Instagram co chwilę i robienia sobie kawki i przekąsek w międzyczasie. A gdy odpoczywasz, to bez sprzątania i zaglądania do Facebooka. Bo to się nie liczy!
Decyduj o tym, od kogo się uczysz
Rozwijaj się, ucz, doświadczaj, czytaj ale…selekcjonuj to, od kogo się uczysz. Nie trać czasu na wszystko to, co jest dostępne na rynku, bo tego jest cała masa nie koniecznie wartościowa. Poświęcaj czas na naukę ze sprawdzonych źródeł, czytaj opinie książek, które chcesz zakupić. Jeśli chcesz, abym ja Tobie dziś coś poleciła będzie to na pewno będzie to podcast „Mała wielka firma” oraz „Po nitce Ariadny” książki autorstwa Miłosza Brzezińskiego oraz Brian Tracy. Jeśli chcesz zostać Osobistą Stylistką, to właśnie ruszyła przedsprzedaż naszego kursu online!
Deleguj pracę
Sama nie zrobisz wszystkiego, wiesz? Dlatego, że się nie rozdwoisz i nie masz wszystkich talentów świata. Co więcej z czasem, gdy stajemy się coraz starsi, mamy mniej siły i nie chcemy już tak dużo pracować. Dlatego warto już od początku myśleć o osobach, które mogą razem z Tobą realizować Twoje cele.
Pytaj
Jeśli nie wiesz, nie trać czasu na zastanawianie się nad rozwiązaniami, które już ktoś wymyślił. Więc znów powtórzę – pozbądź się ludzi, którzy Ci szkodzą, którzy Ci źle życzą, odbierają wiarę i chęci do działania. Otaczaj się ludźmi, którzy są wartościowi, od których możesz się uczyć i czerpać. Tymi, którzy chętnie podzielą się swoją wiedzą. Postaw na otoczenie, które Ci służy.
Natchnienie przychodzi podczas pracy
Więc zacznij bo dopiero wtedy zaczną piętrzysz się w głowie pomysły. Dopiero wtedy cały proces kreatywności naprawdę się zaczyna. Piszesz boga i dopiero po zakończeniu pierwszego zdania pojawiają się kolejne pomysły. Wtedy, gdy wchodzisz do sklepu z klientką pracując jako osobista stylistka, zaczynasz widzieć możliwości zrealizowania pomysłu na to, jak ją ubierzesz. Gdy jako fotograf wyjdziesz w plener na zdjęcia z modelką, dostrzeżesz ile jest tak naprawdę możliwości. Dużo więcej niż planowałaś.
I na koniec bardzo ważne – nie zostawiaj niczego na ostatnią chwilę. Bo co jeśli w tym właśnie dniu będzie boleć Cię głowa?
Pozdrawiam serdecznie,
Justyna Krawczyk
Style Coach